Ceramika jest niezwykle ciekawą i wymagającą dziedziną sztuki. Proces jej wykonywania to dla wielu zagadka, dlatego w tym wpisie postaram się jak najlepiej wyjaśnić na czym polega samo lepienie z gliny, jak to jest z tym wypalaniem w piecu i jakie są sposoby nadawania wyrobom niepowtarzalnej szaty barwnej.
Zacznijmy od podstaw – lepienie z surowej gliny ceramicznej
Cała przygoda z ceramiką zaczyna się od nauki lepienia z gliny. Wbrew pozorom nie ma jednej metody na stworzenie wymarzonego przedmiotu – tutaj każdy ceramik musi odpowiedzieć sobie na pytanie jakie efekty chciałby uzyskiwać w swoich pracach, w której z dostępnych technik czuje się najlepiej, a może preferuje korzystać z wielu, wyrabiając tym samym swój niepowtarzalny styl.
Można na przykład tworzyć przy pomocy koła ceramicznego, które choć wymaga wielu godzin nauki, daje możliwość wykonywania bardzo symetrycznych i różnorodnych naczyń. Dzięki swojej regulowanej rotacji pozwala w dosyć szybki sposób uzyskać kształtną formę – oczywiście przy odpowiednim warsztacie i doświadczeniu. Naczynia wytoczone na kole mają więc charakter nieco bardziej „idealny” i powtarzalny, co sprawia, że technika ta bardzo dobrze sprawdzi się przy wykonywaniu różnego rodzaju kompletów, czy dużej ilości podobnych do siebie wyrobów.
Nieco bardziej „artystyczny” i niepowtarzalny wygląd możemy za to uzyskać stosując metodę polegającą na rozwałkowaniu gliny do pożądanej grubości, z której następnie wycina się i łączy ze sobą odpowiednie elementy. Sposób ten daje ogromne możliwości twórcze – nie ogranicza nas tutaj wielkość koła, czy okrągły przekrój naczynia. Przy zastosowaniu tej techniki możemy również odciskać na glinie przeróżne wzory, zaczynając od gotowych mat trójwymiarowych, czy przygotowanych własnoręcznie form, a kończąc na bogatych motywach roślinnych, które pozyskać możemy podczas spaceru na łonie natury.
Ostatni sposób, jaki tutaj opiszę to metoda tzw. wałeczków. Polega ona na toczeniu z gliny podłużnych wałków przy użyciu wnętrza dłoni, które następnie łączymy ze sobą we wcześniej przygotowanych do tego formach gipsowych. Metoda ta, podobnie jak toczenie na kole, daje nam możliwość tworzenia wielu naczyń o podobnym kształcie, jednak przy wałeczkach możemy dodatkowo zmieniać ich grubość, czy ułożenie – możemy np. tworzyć z nich spirale, które później bardzo ciekawie wyglądają na skończonym produkcie. Minusem tej techniki jest duże prawdopodobieństwo pęknięcia naczynia w miejscu łączenia wałeczków – tam glina jest najcieńsza i najbardziej narażona na uszkodzenie.
Nie każda glina jest taka sama, czyli rodzaje dostępnych mas ceramicznych
Wybór masy ceramicznej, porównywalny jest do wyboru farb malarskich – nie dość, że mamy ich wiele rodzajów, a efekty przy każdej z nich będą różne, to jeszcze musimy wziąć pod uwagę takie aspekty jak jakość, kolor, przeznaczenie, sposób wypału czy cenę.
Najbardziej popularną i jednocześnie bardzo wdzięczną w stosowaniu jest klasyczna glina ceramiczna, która świetnie nadaje się do wyrobu naczyń użytkowych, jak i form czysto artystycznych. Masy tego rodzaju różnią się przede wszystkim:
* kolorem – od najczęściej stosowanych kremowych odcieni, po czerwienie, brązy, czy nawet czernie,
* temperaturą wypału – tutaj wszystko zależy od pieca jaki posiadamy oraz rodzaju szkliwa, jakie chcemy później zastosować. Temperatury wypału gliny wahają się od 900 do nawet 1200 º C,
* ilością szamotu – szamot to wypalona i drobno pokruszona glina ceramiczna, która następnie dodawana jest do surowej masy. W zależności od ilości szamotu w glinie, końcowy wyrób może być zupełnie gładki - przy glinie, która nie posiada szamotu - lub wręcz przeciwnie, chropowaty – przy masie, o jego większym stężeniu.
Innym, często stosowanym tworzywem jest tzw. glina papierowa. Składa się ona z klasycznej gliny ceramicznej zmieszanej z pulpą papierową, dzięki której masa po wypale jest znacznie lżejsza i delikatniejsza w odbiorze. Sprawia to, że idealnie nadaje się do wyrobu biżuterii ceramicznej, czy innych przedmiotów, które nie powinny za wiele ważyć.
Kiedy chcielibyśmy rozpocząć przygodę z odlewaniem form, które wcześniej wykonaliśmy np. z gipsu, idealną propozycją będzie masa lejna. Składa się ona z gliny, wody i szkła wodnego – jak sama nazwa wskazuje jest ona w konsystencji ciekłej, dzięki czemu w prosty sposób możemy odlewać nawet bardzo skomplikowane przedmioty.
Rodzajem ceramiki, której nazwę każdy z nas słyszał nie raz jest oczywiście porcelana. Masa porcelanowa składa się z gliny kaolinowej połączonej z kwarcem i innymi minerałami, nadającymi jej niespotykane właściwości. Porcelana kojarzy nam się przede wszystkim z bardzo filigranowym wyglądem – jest to możliwe dzięki jej dużej wytrzymałości na czynniki mechaniczne i chemiczne oraz nieprzepuszczalnością dla cieszy i gazów. Wyroby z porcelany, charakteryzują się lekkością i delikatnością, przy cienkiej warstwie potrafią nawet przepuszczać światło.
O masach ceramicznych można by jeszcze mówić godzinami, ale te które opisałam powyżej są dobrą podstawą do rozpoczęcia nowej, ceramicznej pasji, czy chociażby poszerzenia swojej wiedzy w tej dziedzinie sztuki.
W drugiej części wpisu będziecie mogli przeczytać między innymi o tym, jak obchodzić się z jeszcze surowymi glinianymi naczyniami, jak wygląda samo wypalanie w piecu i jakie są sposoby nadawania wyrobom niezwykłych kolorów.
Pięknego i pozytywnego dnia,
Julia Chmiel z zespołu Coś innego :)